Ruszyły szczepienia dzieci, a w Internecie wrze
Od poniedziałku na szczepienie przeciwko COVID- 19 można zarejestrować młodzież w wieku 12-15 lat. Pojawiają się też plany o „wyszczepieniu” młodszych obywateli. W Internecie temat wywołał gorącą dyskusję.
Przeskocz do sekcji:
Do poniedziałku 7 czerwca na szczepienie mogli się zapisać Polacy od 16 roku życia. Teraz próg kwalifikalności na przyjęcie preparatu obniżył się o 4 lata. Tym samym do szczepień kwalifikuje się prawie 2,6 mln uczniów w wieku 12-18 lat. Jak zapowiedział minister Przemysław Czarnek między 13 a 17 września akcja szczepień odbędzie się w szkołach.
Sięgają już po dzieci
W swoim ostatnim komunikacie koncern Pfizer poinformował o rozpoczęciu drugiej fazy badań klinicznych nad szczepionką na COVID-19 z udziałem dzieci w wieku od 6 miesięcy do 11 lat. W badaniach będą brały udział dzieci z kilku krajów. Wśród nich znajduje się USA, Finlandia, Hiszpania i Polska. Jest to pochodna pozytywnych wyników pierwszej fazy badań.
Wiele kontrowersji w sieci wzbudził wpis Elżbiety Brzozowskiej na Twitterze.
Wiceprezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka i Fundacji Zdrowie i Edukacja Ad Meritum usunęła już tłita, ale lawina komentarzy ruszyła.
Co na to Rzecznik Praw Dziecka
W wypowiedzi dla dziennika Super Express Rzecznik Praw Dziecka nieco pokątnie odniósł się do kwestii szczepienia dzieci na COVID-19. Jego zdaniem po tym trudnym czasie pandemii dzieci bardziej potrzebują pomocy psychologicznej i pedagogicznej, ponieważ wiele dzieci nie mogło sobie poradzić ze skutkami obostrzeń.
Do zamieszania na Twitterze odniósł się też oficjalny profil akcji szczepień. W jednym z komentarzy możemy przeczytać:
„Stosownie każdego zarejestrowanego leku zgodnie z ChPL nie może być eksperymentem medycznym! Bezpieczeństwo, skuteczność i jakość zostały potwierdzone w procesie rejestracji”.