Ksenofobiczne ataki na Polaków w Islandii
Seria ataków o charakterze ksenofobicznym wymierzona w Polonię. W Islandii nasi rodacy są obwiniani o wzrost zakażeń na wyspie. Szybka interwencja strony polskiej i islandzkiej napawa optymizmem, jednak ta sytuacja przypomina o ukrytych negatywnych skutkach społecznych pandemii.
Przeskocz do sekcji:
Polacy obwiniani o rozprzestrzenianie się COVID – 19
Od jakiegoś czasu do polskich mediów przebijają się informacje o dyskryminacji Polonii za granicą. Ma to mieć związek z trwającą ponad rok pandemią wirusa Sars CoV -2. Sprawa ujrzała światło dzienne, kiedy na problem zwróciła uwagę polska ambasada oraz Minister Spraw Zagranicznych Islandii. Czekamy na komentarz ambasady w tej sprawie.
Reakcja lokalnych i polskich władz
W odpowiedzi na ataki zorganizowano spotkanie na linii polska Ambasada – islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Podczas rozmów poruszono temat dyskryminacji i przejawów ksenofobii wobec Polaków oraz społecznego wpływu pandemii na obywateli. Strona polska wyraziła duże zaniepokojenie pojawiającymi się oskarżeniami wobec Polaków, które obwiniają naszych rodaków za wzrost liczby zakażeń. Minister w odpowiedzi na sygnały docierające ze strony polskiej zapewnił, że w Islandii nie ma miejsca na dyskryminację mniejszości w związku z pandemią COVID – 19.
„Pokonajmy razem koronawirusa”
To tylko jedno z haseł pod którymi różne grupy społeczne apelują o solidarność w walce z pandemią. Choroba nie wybiera ludzi przez wzgląd na ich pochodzenie czy rasę. Każde ataki o charakterze ksenofobicznym należy traktować poważnie, gdyż mogą one doprowadzić do tragedii i realnego zagrożenia życia ofiar. Reakcja władz Islandii uspokaja, gdyż jest stanowcza i natychmiastowa.
Pamiętajmy, aby nie bagatelizować tego typu dyskryminacji i zgłaszać jej przejawy odpowiednim służbom.
Źródło fot.: Facebook /pliniceland