Brak przełomu w sprawie Polaka. Z bólem śledzimy dramatyczny los rodaka, głodzonego w brytyjskim szpitalu
Torturowanie Polaka
RS umiera z głodu i pragnienia w brytyjskim szpitalu. Już cztery razy był odłączany od pożywienia i wody. Według nieoficjalnych informacji – mężczyzna może wkrótce umrzeć. Nie pomogła interwencja dyplomatyczna ze strony polskich władz. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski wczoraj spotkał się z ambasador Wielkiej Brytanii Anną Clunes. Rozmowa zakończyła się fiaskiem.
Bez świadków
Jak informuje portal LifeSiteNews sąd poprał wniosek szpitala w Plymouth i odmówił konsulowi RP dostępu do Polaka w śpiączce. Tu trzeba podkreślić, że amerykański portal pro- life rzetelnie i drobiazgowo informuje światową opinię publiczna o dramacie naszego rodaka.
Wielka Brytania zawiodła
Podczas audycji w Programie Pierwszym Polskiego Radia, Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau zapewniał, że resort dołożył wszelkich starań, aby ratować mężczyznę. Szef polskiej dyplomacji wysłał notę dyplomatyczną do swojego brytyjskiego odpowiednika. MSZ trzy razy zwróciło się z wnioskiem, który wspierał skargę części rodziny chorego do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Oprócz tego marszałek Sejmu Elżbieta Witek zwróciła się do spikera Izby Gmin za pomocą osobistego listu.
Początek dramatu
Przypomnijmy, że Polak jest od dwóch miesięcy w stanie śpiączki. Doznał uszkodzenia mózgu na skutek zawału. Brytyjczycy nie zgodzili się na jego transport do Polski, gdzie czeka na niego miejsce w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSW.